Biogram
Magdalena Górecka – jest architektką pracującą w Polsce, Austrii i Ghanie. Ukończyła studia architektoniczne na University of Applied Arts w Wiedniu. Obecnie wykłada w Instytucie Architektury w Wiedniu i pracuje jako wykładowca wizytujący na kilku uniwersytetach, takich jak ETH w Zurychu. Doświadczenie zawodowe zdobywała pracując dla międzynarodowych biur, głównie przy projektach kulturalnych i mieszkaniowych w MVRDV, Rotterdamie. Prowadzi autorskie studio projektowe – modelsoffbeauty.
Magdalena Skowyra – jest inżynierem i magistrem fizyki medycznej. Doktoryzowała się na Wydziale Technologii Medycznych DTU Technical University of Denmark w Kopenhadze. Obecnie kontynuuje swój dorobek naukowy jako PostDoc na Wydziale Inżynierii Chemicznej i Biochemicznej w Danish Polymer Center Group. Jej zainteresowania obejmują materiałoznawstwo, chemie i technologie polimerów, a także ochronę przed promieniowaniem.
Górecka i Skowyra rozwijają eksperymentalne laboratorium Foil&Soil Miszmasz, którego celem jest projektowanie przyszłych skamieniałości antropocenu i przestrzeni łączących odległe epoki geologiczne i współczesny konsumpcjonizm. Obecnie pracują nad nowym materiałem – konglomeratem z folii i gleby, który ma na celu zapraszać nieznane organiczne i syntetyczne zjawiska do pojawienia się w zaskakujących scenariuszach przestrzennych i materiałowych.
Jak doszło do wspólnej współpracy?
Początki wspólnej współpracy miały miejsce już pod koniec 2020 roku. Nawiązałyśmy wówczas kontakt z Panem Wiesławem Tarnawskim, który jest technologiem chemicznym w firmie LERG i wyraził zainteresowanie stworzeniem małej próbki z zużytej folii LDPE, kamyczków i piasku. Efekt był zaskakująco piękny i ciekawy, a konglomerat nie przypominał niczego co dotąd widziałyśmy, jednocześnie pozostając twardym i wytrzymałym materiałem. W tamtym czasie użyłyśmy tej próbki do projektu urbanistycznego jako potencjalny materiał budowlany dla zaprojektowanych struktur.
Skąd pomysł na Foil&Soil Miszmasz?
Foil&Soil Miszmasz to fuzja myśli, marzeń i determinacji dwóch innowacyjnych dusz, których wizją jest uczynienie zrównoważonego rozwoju i piękna częścią codziennego życia. Pomysł zabłysnął w naszej rodzinnej Dębicy, na obszarze, na którym ponad 83% gruntów zajmują pola uprawne. Istniała silna chęć, aby wykorzystać naszą wiedzę oraz doświadczenie i ponownie, symbolicznie, połączyć się z miejscem gdzie dorastałyśmy. Za pomysłem stoi ciężka praca interdyscyplinarnego zespołu składającego się z architekta, materiałoznawcy, technologów z firmy LERG i lokalnych rzemieślników.
Pomysł bierze się zarówno z naszej tożsamości i pochodzenia, jak i długich przejażdżek po polskich wsiach, gdzie obserwujemy coraz większe wykorzystanie plastiku i piętrzenie się jego odpadów. Przemysł szklarniowy obejmuje około 405 000 hektarów gruntów w całej UE i wykazuje stałą tendencję wzrostową. Duża część tego rodzaju rolnictwa opiera się na intensywnym i energochłonnym rolnictwie z wykorzystaniem powszechnego tworzywa sztucznego – polietylenu małej gęstości (LDPE), który jest stosowany w postaci folii pokrywających szklarnie. Niestety, aby zmaksymalizować produkcję rolną, folie są importowane i wymieniane niemal co roku, co powoduje wzrost ilości odpadów piętrzących się na polskich wsiach. Dlatego proponujemy koncepcję, która wykorzystuje przedstawione wyzwanie i ma ogromny potencjał, aby stać się materiałem przynoszącym zmiany zarówno lokalnie, jak i globalnie.
Foil&Soil Miszmasz to innowacyjny, post-plastikowy konglomerat wytwarzany z upcyclingu odpadów z folii LDPE, gleby i innych odpadów rolnych, zebranych w podkarpackich wioskach. Koncepcja ma na celu znalezienie sposobów na nadanie znaczenia i podziwu odpadom rolnym, a także przywrócenie życia zapomnianym wsiom.
Foil&Soil Miszmasz jest powtarzalny pod względem składu chemicznego i funkcjonalności, ale wyjątkowy pod względem estetyki i piękna. Pierwszym prototypem projektu jest ogólnodostępna przestrzeń do siedzenia, dająca odpoczynek mieszkańcom wsi i produkowana lokalnie z ich rolnych i plastikowych odpadów. Nasz pomysł służy nie tylko jako fizyczny produkt, ale także jako symboliczne przypomnienie, jak wiele wieś ma do zaoferowania.
Plastik jest materiałem o takim samym składzie chemicznym i właściwościach na całym świecie, stąd perspektywiczne zastosowanie konglomeratu mogłoby zostać rozszerzone na inne kraje Europy i świata.
Jak doszło do tego, że produkt został zauważony „na świecie” i jakie są lub mogą być potencjalnie jego dalsze losy (nagrody, wystawy, zastosowanie w praktyce itp.)?
Nasz konglomerat został zauważony po raz pierwszy w Wiedniu podczas wystawy the Essence. Już wtedy dostałyśmy wiele zapytań i zaproszeń do prezentacji produktu, mimo, że jego skala nie wykraczała poza jedną małą próbkę, stworzoną w laboratorium LERG, i komputerowo wygenerowane symulacje potencjalnych zastosowań.
Nadszedł wówczas czas, aby poważnie przyjrzeć się naszej idei i wybrać kierunek jej rozwoju. Pomysł stworzenia interdyscyplinarnego studia, łączącego architekturę, inżynierię materiałoznawstwa i lokalne rzemiosło, był niewątpliwie czymś o czym zawsze marzyłyśmy. Dlatego też ponownie skierowałyśmy się do technologów z firmy LERG z prośbą o dalsze próby pracy nad materiałem. Na początku stworzyliśmy propozycję wystawy Pawilonu Polskiego na Biennale Architektury w Wenecji, gdzie mogliśmy przetestować pomysły. Później, skupiliśmy się na samym konglomeracie i konkretnej skali użytkowej tj. stworzeniem ławki bądź stolika. Projekt ławki został zauważony przez Rossanę Orlandi, światowej sławy kuratorkę sztuki z Mediolanu, która zaprosiła nas do udziału w tegorocznej wystawie pt. “Ro Guiltless Plastic”. Wystawa odbyła się w dniach 17-21 kwietnia podczas Milan Design Week 2023, towarzyszył jej konkurs “RoPlastic Award”, na który zgłoszonych zostało ponad 600 prac z 73 krajów z całego świata, a jury wyłoniło 194 finalistów w 3 kategoriach. Nasza praca została zakwalifikowana do kategorii Emerging High Technology (tł. początkujące zaawansowane technologie) i wyróżniona jako finalista wraz z 54 innymi pracami z całego świata.
Konkurs skupiał się na projektach, które przekształcają negatywną wartość odpadów w wysoce innowacyjne możliwości, bazując na zaawansowaniu technologicznym w ponownym wykorzystaniu, ograniczeniu emisji do środowiska i dostosowaniu nawyków do zmian klimatycznych. Nasza ławka wiejska była doskonałym przykładem upcyclingu odpadów rolnych, tworząc wydajny technologicznie produkt dla ludności wiejskiej i przyciągnęła tłumy odwiedzających, którzy byli zainteresowani sposobem jej przygotowania i gratulowali wyjątkowego pomysłu, wyróżniającego się na tle innych projektów.
Mamy nadzieję, że uda nam się odwiedzić Mediolan również w przyszłym roku, aby zobaczyć i wziąć udział w kolejnych inspirujących wystawach.
Co do dalszych planów – kolejne miesiące będą wypełnione pracą w terenie, z rolnikami, farmerami i lokalnymi włodarzami, w celu dogłębnego zrozumienia potrzeb mieszkańców. Jednocześnie planujemy pracę nad zbalansowaniem składu naszego konglomeratu, tak aby był jak najbardziej wytrzymały, odporny na czynniki środowiskowe i ekologiczny, zwiększając zawartość folii LDPE i odpadów porolniczych w jego składzie. W planach jest również udział w innych konkursach i wystawach o tematyce zrównoważonego rozwoju, zarówno w Polsce, jak i innych krajach europejskich.
Jakie może być znaczenie produktu dla środowiska?
Główny cel projektu Foil&Soil Miszmasz w zakresie zrównoważonego rozwoju koncentruje się na dwóch głównych obszarach: kreatywnej gospodarce odpadami oraz metodologii tworzenia i montażu.
Oryginalność naszej koncepcji polega na ponownym wykorzystaniu zużytej, porolniczej folii, intensywnie wykorzystywanej do ochrony upraw przed zimnem. Nasza koncepcja ma dać drugie życie folii LDPE w odmienionej, atrakcyjnej formie. Poprzez upcycling na miejscu i zapobieganie aglomeracji odpadów na terenach wiejskich, pozostajemy w harmonii z lokalnym środowiskiem. Dodatkowo, współpraca z gminami mogłaby pomóc w określeniu potrzeb lokalnych społeczności i odpowiedniej modyfikacji naszego materiału w oparciu o dostępność odpadów.
Usunięcie odpadów z ich miejsca i przywrócenie ich w nowym, zmienionym wyglądzie, tworzy innowacyjny sposób myślenia i życia, w którym natura, kultura, ludzie i środowisko są razem, budując zrównoważoną przyszłość. Wspólne tworzenie konglomeratu mogłoby potencjalnie zjednoczyć mieszkańców wsi, a ich zastosowanie połączyć wszystkie żywe organizmy (tj. zwierzęta, owady, ptaki, grzyby), ucząc się na nowo żyć razem.
Co więcej, propozycja to nie tylko seria pro-środowiskowych struktur. Co ważne, wyprodukowana wiedza ma pozostać na wsi i rozprzestrzeniać się w regionie. Metodologię wytwarzania materiałów i proces budowy można łatwo powielić w innych wsiach o dużym zagęszczeniu polietylenowych szklarni lub innych formach rolnictwa ekstensywnego.
Ludność wiejska na świecie wynosi obecnie 47%, choć prognozy wskazują, że do 2050 roku odsetek ten spadnie do 30%. Oznacza to, że w coraz bardziej zaludnionych miastach będzie mieszkać około 6,7 miliarda ludzi (źródło: Julius Baer). Według ONZ musi istnieć równowaga między środowiskiem miejskim i wiejskim, ponieważ tylko wtedy można osiągnąć prawdziwy zrównoważony rozwój w obu środowiskach.
Z powodu zaniechania upraw wsie pustoszeją. Zjawisko to jest spowodowane rozpadem istniejącego od wieków ekosystemu. Takie zmiany wpływają również na lokalną faunę, która może zniknąć, oraz same wioski, które powoli mogą stać się pustyniami.
Obecnie na polskich wsiach nie ma rozbudowanych programów recyclingu tworzyw sztucznych, ich utylizacja jest nadal bardzo kosztowna, co sprawia, że na wsiach piętrzą się odpady. Konieczne jest wdrożenie systemowego rozwiązania zagospodarowania odpadami z plastiku.
Ślad węglowy naszego konglomeratu pozostaje znacznie niższy niż cementu czy metali. Głównymi składnikami naszego konglomeratu są odpady syntetyczne i produkty organiczne zamknięte w powłoce z żywicy epoksydowej firmy Sarzyna Chemical.
Innym ważnym faktorem zrównoważonego rozwoju jest świadomość społeczna, a w tym przypadku: przeświadczenia miejsko-wiejskie. Projekt ma na celu zmianę powszechnego przekonania, że wieś jest przestarzałą i staromodną osadą dostarczającą do miast warzywa, kwiaty, rośliny i produkty mięsne. Wsie mogą być przyszłością tworzenia wysokiej klasy wzornictwa i innowacji.
Dlaczego na partnera/sponsora projektu wybrały Panie firmę Lerg z Pustkowa?
Firma LERG posiada świetnie wyposażone laboratorium i wyszkolony personel. Dodatkowo, szeroko zakrojony program proekologiczny, co jest dla nas bardzo ważne. Współpraca firmy LERG ze specjalistycznymi instytutami badawczymi w całej Polsce, a także specjalistami, którzy oprócz technicznej wiedzy posiadają wrażliwość artystyczną, jest bardzo pomocna. Współpraca z technologiem panem Wiesławem Tarnawskim z LERG i menadżerem produktu panem Piotrem Majder z Sarzyna Chemical (jednej z firm należących do Grupy LERG) i ich zaangażowanym zespołem jest inspirująca, a co najważniejsze daje możliwość tworzenia produktu lokalnie z zaangażowaniem stolarzy, ślusarzy, zespołu technicznego i całego szeregu profesjonalistów, bez których projekt nie doszedłby do skutku.
„Nieczęsto zdarza się nam wykonywać tak nietypowe projekty. Połączenie poużytkowej folii polietylenowej z żywicą epoksydową było prawdziwym wyzwaniem, ponieważ te materiały nie łączą się razem, ale ostatecznie – powiodło się. Myślę, że realizacja projektu ma swój wydźwięk świadomościowy, zwraca uwagę na recykling, w tym przypadku na poużytkową folię z upraw rolniczych” – mówi Wiesław Tarnawski.
„ Żywice epoksydowe zastosowane w przemyślany sposób dają nieograniczone możliwości. Ideą sukcesu w nietypowych aplikacjach/rozwiązaniach jest dokładna analiza od „wyrobu gotowego” poprzez problemy i wyzwania mogące wystąpić w trakcie realizacji projektu, do dobrania odpowiedniej kompozycji epoksydowej – i to dosłownie w tej kolejności. Współpracując już od ponad 20-stu lat z klientami mogę stwierdzić, że epoksydy i sztuka często występują razem i bardzo się lubią np.: modne ostatnio stoły z żywicami, obrazy, figury, biżuteria i wszelkie indywidualne projekty naszych odbiorców. Udział w „nietypowych” realizacjach daje o tyle wielką satysfakcję, że niejednokrotnie na przekór wielu problemom natury technicznej, można podziwiać efekt końcowy i mieć świadomość, że kolejny raz sprostało się wyzwaniu” – podsumowuje Piotr Majder.
Firma LERG dużą uwagę przywiązuje do dbałości o środowisko naturalne i jego ochronę. Dzielenie wspólnych celów i ideologii napędza i nasyca projekt o dodatkowe wartości, które często trudno ubrać w słowa. Dziękujemy za tę możliwość i liczymy, że to nie koniec naszej współpracy!